Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Filmy które warto zobaczyć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film i Telewizja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 23:16, 27 Kwi 2007    Temat postu:

O tak, Fucking Amal... Mam sentyment do tego filmu, mimo że nie został zrobiony z pompą i brakło mu odpowiedniej reklamy. W zasadzie od tego filmu zaczynałam swoją przygodę z tzw. filmami "branżowymi".

Ostatnio pisałam o "Księżniczce mononoke", a kilka dni temu obejrzałam "Opowieści z Ziemiomorza" wyreżyserowane przez syna wielkiego Miyazakiego. I co się okazało? Że potomek nie dorasta Hayao do pięt. Ogólnie film nie był nudny, a i sama historia ciekawie rozplanowana (ale na podstawie książki, więc nie liczy się jako atut filmu), jednak brakło mi trochę tej magii, którą takbardzo kocham u Hayao. "Opowieści z Ziemiomorza" mogłyby również zostać zrobione nieco lepszą techniką. Tak, wiem, że zapewne taki był zamysł, ale chyba nieco przesadzili, bo jak na dzisiejsze możliwości animacyjne, to uważam, że gdyby skorzystali z pewnych nowinek, film mógłby wywrzeć na mnie lepsze wrażenie. Mimo tej nieco chłodnej oceny, polecam ten film, bo dla mnie kinematografia japońska ma coś w sobie, co nie pozwala przeoczyć jej w swojej przygodzie z filmami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:41, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Już prawie oglądałam Fucking Amal. Już nie spałam o tej 00.00. Już nawet wstałam i włączyłam TV. Jednak blask jego tak mnie oślepił, że zrezygnowałam i upadłam na łóżko, dalej pogrążać się w jakimś ciekawym śnie.
Ale udało mi się zdobyć w końcu wersję z lektorem, bo z niedopasowanymi napisami oglądało się dość... niewygodnie. Mam nadzieję, że zdążę jeszcze dzisiaj obejrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 23:41, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Ja bym poleciła Jurassic Parki Dwie pierwsze części to sfilmowane powieści mojego kochanego Crichtona. Trzecia to dzieło reżysera. Dinomania rządzi! ;-DDD
Co jeszcze? Może coś ambitniejszego? Ok, Bunt na Bounty - leci na TCM co rusz. Świetny film Jak mi coś przyjdzie jeszcze do łba to dopiszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Aquilifer


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 20:54, 30 Kwi 2007    Temat postu:

O! Park Jurajski może być. Oglądałam dwie części, a chyba są trzy? Albo pomyliły mi się filmy ;0). Chyba wolę pierwszą część. Myślę, że jest najciekawsza. Też lubie Chritchona Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 22:48, 03 Maj 2007    Temat postu:

"Angel-A" film Luca Bessona. Zapomniałam o nim zupełnie. Oglądałam już jakiś czas temu, ale nadal często powracają mi w pamięci jego fragmenty. Niekoniecznie lubię Jamela Debbouze (chociaż w "Asterixie i Obelixie: Misja Kleopatra" był niezły), ale film i tak wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Nie sposób tez nie wspomnieć o rewelacyjnej Rie Rasmussen. Nie jest zbyt doświadczoną aktorką, ale i tak warto poświęcić dla niej czas. Zwaliła mnie z nóg najpierw swoim wzrostem (zwłaszcza w konfrontacji z niziutkim Jamelem), a potem urokiem osobistym. No dobra, zakochałam się
Polecam, polecam, polecam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 16:36, 05 Maj 2007    Temat postu:

"Twardziel". Właśnie wszedł na ekrany naszych kin. Oczywiście światowa premiera odbyła się ponad rok temu...
Obejrzałam i w sumie mam dobre odczucia, chociaż ten nieszczęsny język strasznie mnie raził. Ale dało się przeboleć i w sumie to myślę, że film wart jest obejrzenia. Może nie jest to wykładnia moralnych prawd, ale posiada dość ciekawe przesłanie, co się bardzo liczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 0:36, 09 Maj 2007    Temat postu:

"V jak Vendetta" - tak tak tak! Rewelacja! Bardzo mi się podobał. Świetna gra Natalie Portman, to samo w przypadku Hugo Weavinga (chociaż jego twarz nie pojawia się w filmie ani raz).
Ogólnie historia Guya Fawkesa jest interesująca, a połączenie jej z iście Orwellowską wizją, to już kompletny odlot. Film co prawda jest oparty na komiksie, ale co tam - i tak genialny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 13:45, 06 Cze 2007    Temat postu:

Temat się trochę zastał...

Polecam Wam "8 kobiet" Francois Ozona. Bardzo sympatyczny film, przedstawiający 8 kobiet o różnych typach charakterów, wspólnie próbujących rozwiązać kryminalną zagadkę domu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie (chyba... ; ]). Trochę akcji i thrillera, wątek miłosny (taki trochę z przymrużeniem oka), komedia, a nawet musical. Przyjemnie się ogląda, nie nudzi, a wręcz wciąga. No i do końca nie wiadomo kto zabił (ja przynajmniej nie domyśliłam się końca tej historii, który zresztą był naprawdę zaskakujący).

Tak więc, jeżeli macie okazję i chęć, to obejrzyjcie, bo naprawdę warto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:09, 06 Cze 2007    Temat postu:

To tak dla rozruszania tematu może ja coś dorzucę od siebie.
Otóż ostatnio(czyt. wczoraj...) dane mi było zobaczyć film tytułem "GIA". Główna rola przypada Angelinie Jolie. Trochę mniejsza, ale też duża(Jezyk) Elizabeth Mitchell(znana z roli 'othersa' w Lost imieniem Juliet, swoją drogą oglądam Lost dla niej).
Szczerze wam polecam ten film. Świetna gra Jolie i Mitchell plus ciekawa historia, do tego na faktach.
Główną bohaterką jest właśnie tytułowa Gia, która bardzo szybko stała się rozchwytywaną modelką. Miała burzliwe życie, niestety krótkie przez... m.in. narkotyki. Warto dodać, że jej życiową miłością była kobieta - Linda.
POLECAM.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luna
Miles


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:23, 06 Cze 2007    Temat postu:

Mimo, że nie przepadam za Angelina chociaż jest bardzo dobrą aktorką to uważam że GIA była doskonała (podobnie jak Przerwana lekcja muzyki)
Film bardzo wciąga i nie jest jakimś badziewiem.Tym bardziej że tak jak wspomniałaś Narya jest on na faktach.
Ja ostatnio filmów nie oglądam ale za to buszuje w serialach:P
Pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 18:33, 06 Cze 2007    Temat postu:

Dołączam się do pochwał adresowanych do Gii - też oglądałam z niemałym zainteresowaniem. A to, że jest to film oparty na faktach dodatkowo dodaje uroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R
Signifer


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 3:35, 10 Cze 2007    Temat postu:

gabby napisał:
Dołączam się do pochwał adresowanych do Gii - też oglądałam z niemałym zainteresowaniem. A to, że jest to film oparty na faktach dodatkowo dodaje uroku.


Nie zapominajmy tez o uroku Angeliny odzianej tylko w oczka siatki parkanowej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 16:25, 10 Cze 2007    Temat postu:

Nooo... to oczywiście swoją (piękną) drogą = D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:19, 10 Cze 2007    Temat postu:

Najlepsze było w tej scenie, kiedy ten koleś co fotografował zagadał coś do tej wizażystki, a ta zaraz się zerwała i podskoczyła na jednej nodze do nich Mruga I tak łatwo się zgodziła na pozowanie do aktów :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film i Telewizja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island