Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Rudowłosa Sonja, Sobota, TVP1, 13.10
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film i Telewizja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 19:53, 14 Mar 2008    Temat postu: Rudowłosa Sonja, Sobota, TVP1, 13.10

[link widoczny dla zalogowanych]

Rudowłosa wojowniczka Sonja (Brigitte Nielsen) wraz z potężnie zbudowanym Kalidorem (Arnold Schwarzenegger) pokonują razem setki niebezpieczeństw. Chcą bowiem odnaleźć i ukarać okrutną królową Gedren (Sandahl Bergman), zabójczynię ich bliskich... Historia z gatunku fantasy, wykorzystująca postacie z powieści Roberta E. Howarda. W 1986r.Brigitte Nielsen dostała Złotą Malinę w kategorii najgorsza aktorka. Jednym z atutów filmu jest muzyka Ennio Morricone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:00, 14 Mar 2008    Temat postu:

Nie wiem, czy dam radę, ale z chęcią bym obejrzał jeszcze raz. Oczywiście, ze względu na Sandahl Bergman, o której piszę tutaj:
http://www.warriorprincesses.fora.pl/inne-gwiazdy,65/sandahl-bergman,48.html
Świetna aktorka. Jej rola w Conanie to majstersztyk. Jak dla mnie, archetyp wojowniczki z fantasy. Gdzie Xenie do niej? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 12:04, 15 Mar 2008    Temat postu:

Kurczę, nie wiedziałam, że Nielsen dostała Złotą Malinę za swoje aktorstwo w tym filmie 0_o ...
Nie jestem pewna czy rozumiem tę decyzję...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:12, 15 Mar 2008    Temat postu:

Ja rozumiem, jak najbardziej. Brigitte gra tu jak drewno i jest zupełnie niewiarygodna, nie tylko jako wojowniczka, ale w ogóle jako człowiek. A ponieważ Arnie też się nie popisał, więc ten w sumie kiepski film ratuje tylko rola Gedren (S. Bergman). Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 14:30, 15 Mar 2008    Temat postu:

No faktycznie, grą aktorską nie błyszczy, ale żeby od razu Złotą Malinę? :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:28, 15 Mar 2008    Temat postu:

Pewnie, żeby miała do kompletu ze Sly'em. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 16:52, 15 Mar 2008    Temat postu:

Haha, no możliwe
Ale szczerze mówiąc to i tak lubię ten film. Jest taki "swojski"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R
Signifer


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 7:27, 16 Mar 2008    Temat postu:

otoz teraz bedzie jedna z nielicznych okazji kiedy Res zgadza sie z Zico Jezyk
babeczke uwielbiam, a jej rola to majstersztyk i kwintensencja wojowniczki, bo pani ma taniec w jednym paluszku i to widac w kocich ruchach i w tej scenie przebiezki po pionowej scenie Jezyk
teraz juz chyba wiesz czemu ja te kinowa azje tak lubie - tam mam to na co dzien Jezyk
BN koszmarek jak zreszta cala scenografia, fabula i choregorafia walk, a sekwencja z "siostra" ze strzala w plecach, to odwieczny rechot SG Wesoly
mnie sie tam jeszcze jedna pani podoba - ta, ktorej nasza Zla kaze dotknac zielonej kulki na poczatku. Ma niesamowicie pieknie dobrane rysy. Niby nic szczegolnego, a jednak cos w sobie maja takiego.
No i ogladam ten film z sentymentu do malego AjaAja, ktory wtedy odnosil u nich i u nas sukcesy w serialu Disneyowskim o 10 latku skopujacym zloczyncom tylki jako adoptowany synalek amrykanskiego gliniarza.
O ile pamietam, to na premierze zona Arniego powiedziala do niego, ze jezeli ten film nie zawali mu kariery, to juz zaden inny Wesoly
kocham z tego filmu OST-a, przy czym Morricone sie jej wstydzi na rowni z Arnim filmu i bardzo skutecznie od lat torpeduje jakiekolwiek wznowienie i istniejace plytki. Ja posiadam tylko jako mp3, a raz 8 lat temu licytowana przeze mnie plytka poszla za ponad 150 dolcow.
Film chyba juz zawsze bedzie mial ten debilny, bledny tytul czerwona zamiast ruda.
Ona do tej S taka podobna jak ja do JC <g>
podpisuje sie koncynami pod tym co Sapek napisal - tym razem.
Mimo badziewnosci, tez sobie od czasu do czasu ten film strzelam z DVD.
A nie pamietam teraz, ale gdzies slyszalam, ze Bergman chyba w koncu miala dosc krowatosci Nielsen i jej nieudanych prob i podejsc do sceny, ze nie wytrzymala i cos na ten temt powiedziala do niej. Cos obrazliwego Wesoly
nie wiem na co zapatrzyl sie Tapert w Red Sonji, ze po tym wpadl na zrobienie Xeny, ale mam nadzieje, ze wlasnie na to:

[link widoczny dla zalogowanych]
Bergman z Willisem
http://www.youtube.com/watch?v=2ML3Xp1rK-8
tylko tutaj ma koszmarna fryzure, powinna miec taka jak Shepardowa wlasnie
lata swietnosci areobiku
http://www.youtube.com/watch?v=7ZFGmzPzekc
a tu nieco wojowania i sado maso
http://www.youtube.com/watch?v=PF9IZ5-ERrc
http://www.youtube.com/watch?v=WcUv_fdspQk&feature=related

niestety, czas nie byl dla niej za laskawy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red
Aquilifer


Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:25, 16 Mar 2008    Temat postu:

no coz... nie przepadam za Brigitte Nielsen, ale w roli Red Sonji wypadla smerfastycznie
niestety filmu obejrzec nie moglam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:11, 16 Mar 2008    Temat postu:

red napisał:
no coz... nie przepadam za Brigitte Nielsen, ale w roli Red Sonji wypadla smerfastycznie

No cóż... Pozwolę sobie nie zgodzić się. Rotfl
R napisał:
teraz juz chyba wiesz czemu ja te kinowa azje tak lubie - tam mam to na co dzien

Co innego jednak sprawność fizyczna i wyczucie ruchowe aktorek azjatyckich, a co innego koszmarna choreografia scen ich walk. Te wszelkie matrixy, latanie i sceny, których nierealność aż wali po oczach. Ale przede wszystkim dobija mnie napuszona maniera tych filmów. Gdyby w zachodnim filmie twierdzili, że facet stoi z nożem w sercu, nie jedząc i nie pijąc przez kilka pór roku, to brechałabyś się, aż byłoby słychać w Gdańsku.
Cytat:
mnie sie tam jeszcze jedna pani podoba - ta, ktorej nasza Zla kaze dotknac zielonej kulki na poczatku. Ma niesamowicie pieknie dobrane rysy. Niby nic szczegolnego, a jednak cos w sobie maja takiego.

To oczywiste. Przecież ta "panienka" Gedren, to jakby skórę ściągnął z Xeny. Wesoly Niczym jej rodzona siostra.
Cytat:
No i ogladam ten film z sentymentu do malego AjaAja, ktory wtedy odnosil u nich i u nas sukcesy w serialu Disneyowskim o 10 latku skopujacym zloczyncom tylki jako adoptowany synalek amrykanskiego gliniarza.

A mnie gówniarz (chyba Filipińczyk, sądząc po nazwisku) zawsze irytuje. :>
Cytat:
nie wiem na co zapatrzyl sie Tapert w Red Sonji, ze po tym wpadl na zrobienie Xeny, ale mam nadzieje, ze wlasnie na to:

No, ale to fotka z Conana. W Red Sonji, Sandahl nie dano niestety aż takiej wybujałej fizyczności. Wesoly Próbowali tu chyba zrobić z niej taki archetyp Złej Królowej...

Cóż, film mimo wysiłków Arniego (czy może dwóch Arnich) jednak stał się już klasyką. Trzeba też pamiętać, że był dość odważny, jak na swoje czasy. Skoro jedną z głównych bohaterek uczyniono lesbijką. I to otwarcie; bez żadnych subtekstów i puszczania oczka do widza. Pamiętam, że wówczas to był zupełny ewenement w kinie głównonurtowym.


Ostatnio zmieniony przez Zico dnia Nie 18:13, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red
Aquilifer


Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:02, 16 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
No cóż... Pozwolę sobie nie zgodzić się. Rotfl

a pozwalac, to ty sobie mozesz Rotfl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R
Signifer


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:14, 16 Mar 2008    Temat postu:

red napisał:
no coz... nie przepadam za Brigitte Nielsen, ale w roli Red Sonji wypadla smerfastycznie
niestety filmu obejrzec nie moglam...


niby w ktorym momencie?
nawet tekturowym mieczem nie umie machac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R
Signifer


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:36, 16 Mar 2008    Temat postu:

Zico napisał:

R napisał:
teraz juz chyba wiesz czemu ja te kinowa azje tak lubie - tam mam to na co dzien

Co innego jednak sprawność fizyczna i wyczucie ruchowe aktorek azjatyckich, a co innego koszmarna choreografia scen ich walk. Te wszelkie matrixy, latanie i sceny, których nierealność aż wali po oczach. Ale przede wszystkim dobija mnie napuszona maniera tych filmów. Gdyby w zachodnim filmie twierdzili, że facet stoi z nożem w sercu, nie jedząc i nie pijąc przez kilka pór roku, to brechałabyś się, aż byłoby słychać w Gdańsku.


nie myl pojec
to wuixia i przestan wreszcie
to tak jakbys sie brechtal, ze facet zniknal bo dotknal zielonej kulki w filmie fantasy
sa rozne gatunki jak i w kinie zachodnim gdzie nie przeszkadzaja ci wybuchy w kosmosie i to, ze facet jest nie drasniety po obstrzale
sa tez filmy wspolczesne z choreografia oparta na czystej fizycznosci - to co widzisz to umiejetnosci wygibasow aktora
odsylam do Tonyego Jaa i ostatniego filmu tajskiego Czekolada gdzie jest wersja zenska tego
tak samo jak zachodnie 13 dzielnica i Yamakashi, tam nie ma linek, a podobne motywy sa od lat w Azji
chodzi mi wlasnie o umiejetnosci fizyczne ludzi, sposob poruszania sie, kaskaderow, ktorzy staja sie aktorami
dla mnie z 3 smokow niedoscigly pod tm wzgledem jest Wah i Biao
i owszem czy w azjatyckim, czy w zachodnim wytknelabym bezlitosnie gdyby autorzy wciskali do jednego gatunku chwyt pasujacy i do tolerowania w innym
akceptuje umownosc xeny i innych filmow w obrebie ich klasy
a matrix to sobie potlucz wies o co
od samego poczatku wnerwia mnie efekt linki w scenie walki ze straznikami w budynku
to jedno widoczne na ekranie wahniecie w uprzezy psuje cala atmosfere, acz normalnie bym sie nie czepiala, bo to taki umowny film
zaluje, ze yeoh nie mogla zagrac tego azjatyckiego straznika w 3 czesci i ezieli jakiegos faceta
ona by przynajmniej nieco poprawila ten straszny film <g>

Cytat:
Cytat:
mnie sie tam jeszcze jedna pani podoba - ta, ktorej nasza Zla kaze dotknac zielonej kulki na poczatku. Ma niesamowicie pieknie dobrane rysy. Niby nic szczegolnego, a jednak cos w sobie maja takiego.

To oczywiste. Przecież ta "panienka" Gedren, to jakby skórę ściągnął z Xeny. Wesoly Niczym jej rodzona siostra.


nie zauwazylam
po prostu mi sie podoba z rysow twarzy, dla mnie jest bardzo ladna
tak samo jak mloda bacall

Cytat:
Cytat:
No i ogladam ten film z sentymentu do malego AjaAja, ktory wtedy odnosil u nich i u nas sukcesy w serialu Disneyowskim o 10 latku skopujacym zloczyncom tylki jako adoptowany synalek amrykanskiego gliniarza.

A mnie gówniarz (chyba Filipińczyk, sądząc po nazwisku) zawsze irytuje. :>


mnie tez denerwuje, ale sentyment jest


Cytat:
Cytat:
nie wiem na co zapatrzyl sie Tapert w Red Sonji, ze po tym wpadl na zrobienie Xeny, ale mam nadzieje, ze wlasnie na to:

No, ale to fotka z Conana. W Red Sonji, Sandahl nie dano niestety aż takiej wybujałej fizyczności. Wesoly Próbowali tu chyba zrobić z niej taki archetyp Złej Królowej...


masz racje, ale wciaz mam nadzieje, ze wczesniej widzial Cnana, potem RS i mu sie skumulowala Bergman jako odpowiednik X fizyczny i RS jako podstawa pomyslu na fabule.

Cytat:

Cóż, film mimo wysiłków Arniego (czy może dwóch Arnich) jednak stał się już klasyką. Trzeba też pamiętać, że był dość odważny, jak na swoje czasy. Skoro jedną z głównych bohaterek uczyniono lesbijką. I to otwarcie; bez żadnych subtekstów i puszczania oczka do widza. Pamiętam, że wówczas to był zupełny ewenement w kinie głównonurtowym.


nie jestem pewna czy takie wprost jak uwazasz
za zadnym razem, nawet pierwszym nie widzialam w niej lesbijki
krolowa owszem, daje hinty co do siebie, RS, nie
jest tam tylko ofiara gwaltu co ma blokade, a w koncu i tak laduje w ramionach miesniaka
a becki RS dostaje przeciez wlasnie za to, ze nie chce byc kochanica krolowej

bardziej obrazoburczy byl podobno Conan z ta scena orgii-kanibalistycznej uczty


Ostatnio zmieniony przez R dnia Nie 22:44, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 16 Mar 2008    Temat postu:

R napisał:
nie myl pojec
to wuixia i przestan wreszcie

Nie znam się na tym. W kinie chińskim jestem laikiem i mówię o nim z pozycji laika. Biorąc, jako przykłady, rzeczy dostępne dla laika. A sama wiesz i widzisz, jakie są te ogólnie dostępne przykłady ichniego kina.
Kulturę japońską rozumiem i rozumiem tamtejsze kino. Potrafię dostosować się do jego konwencji kulturowej. Z chińskim tak nie jest i nie oczekuj, że zacznie mi się kiedyś podobać. Na razie, albo mnie śmieszy, albo irytuje. W najlepszym razie jest mi obojętne. Pół biedy, gdy robią to wyłącznie sami Chińczycy. Wtedy można potraktować to jako lokalną ciekawostkę. Ale gdy biorą się za tę konwencję wspólnie z białymi, albo nawet wyłącznie biali, wtedy jest to po prostu żałosny bałach.
Cytat:
nie jestem pewna czy takie wprost jak uwazasz
za zadnym razem, nawet pierwszym nie widzialam w niej lesbijki
krolowa owszem, daje hinty co do siebie, RS, nie

Bo też o królową mi chodzi. Ta Sonja to w ogóle nie jest dla mnie żadna postać i nie interesuje mnie. Jakby wycięli ją z jakiegoś komiksu dla starych kawalerów. Wesoly Nie ma wiarygodnych motywów i dla mnie jest po prostu mało sympatyczna i obojętna.
Cytat:
jest tam tylko ofiara gwaltu co ma blokade, a w koncu i tak laduje w ramionach miesniaka
a becki RS dostaje przeciez wlasnie za to, ze nie chce byc kochanica krolowej

No właśnie. Więc skąd to gadanie o nienawiści do mężczyzn. Przecież to kobieta chciała ją... hmm... i to do kobiet powinna czuć niechęć. Gdyby Gedren kazała ją poszczuć psami, to mściłaby się na psach? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red
Aquilifer


Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:35, 16 Mar 2008    Temat postu:

R napisał:
red napisał:
no coz... nie przepadam za Brigitte Nielsen, ale w roli Red Sonji wypadla smerfastycznie
niestety filmu obejrzec nie moglam...


niby w ktorym momencie?
nawet tekturowym mieczem nie umie machac

nie chodzi mi o te szajsowate walki, ale o ogol filmu. podoba mi sie fabula i cala prezencja bohaterki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film i Telewizja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island