Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Przyczyna niepowodzenia TAODa - ta gra mogła być świetna!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Gry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:00, 14 Lis 2007    Temat postu: Przyczyna niepowodzenia TAODa - ta gra mogła być świetna!

Na forum WOTRa odnalazłam topic z wyciętymi scenkami i przede wszystkim dialogami z The angel of darkness.
Kolejny przykład na to, że co najmniej 50% lokacji, dialogów, ruchów i postaci zostało najzwyczajniej wyciętych z gry... Zdziwiony

Oto post jednego z użytkowników. Poniżej podaję link do tego topicu na forum WOTRa.

FreakMatek! napisał:
Jak wiadomo w Angel of Darkness panuje niezły bałagan. Za pomocą różnych programów można dostać się do niedostępnych w normalnej grze lokacji, włączyć ukryte, niewykorzystane w grze animacje itp. A czy ktoś z was grzebał w pliku gdzie zawarte są wszystkie teksty pojawiające się w trakcie gry? Tam też jest kilka ciekawostek, których CORE nie zdążyło dopracować/usunąć. :>
Napisy w pliku ułożone są w jednym ciągu (w dodatku nie chronologicznie) i starałem się wyłowić najciekawsze fragmenty, które nie pojawiły się w AoD (możliwe, że niektóre się tam znalazły – nie pamietam dokładnie wszystkich kwestii Mruga ).
Więc...

W dialogach znalazłem fragmenty, gdzie Lara prowadzi konwersację z tajemniczą osobą do której zwraca się „Putai”. Możliwe, że jest to Szamanka znana z zapowiedzi AoD (sprawdzałem w wikipedii znacznie „Putai” i są tam informacje o Shichifukujin - grupie siedmiu bóstw płodności, szczęścia i bogactwa czczonej w japonii. Jednym z bogów jest Hotei – W Chinach zwany jest Putai, i jest to charakterystyczny „uśmiechnięty budda”, o łysej głowie i korpulentnych kształtach, w japońskich wyobrażeniach towarzyszą mu dzieci, które ma nosić w worku. Jest patronem dobrego humoru i dzieci, oraz szczęścia rodzinnego.) Jak wiadomo Szamanka była uzdrowicielką i pochodziła z północnej Afryki, więc nie wiem czy o nią chodzi... poza tym w jednym z fragmentów wypowiada się „...byłem” – może to zła interpretacja tłumacza cenegi lub po prostu szamanka jest płci męskiej Mruga
Cytaty:
- „Dysponujesz niepowtarzalnymi mocami, Laro. Naucz się im ufać.
- Ale jak będę o tym pamiętać, Putai?
- Kiedy znajdziesz się w potrzebie, wspomnij amulet. On ci pomoże w nauce.
- Ale przeszłość nadal mnie dręczy.
- Nauczysz się. „

„- Wkraczasz w wielki mrok, Laro. Pamiętaj o amulecie. I mądrze korzystaj ze swojej siły. Jesteś gotowa.
- Gdzie jesteś, Putai?
- Tu, gdzie zawsze byłem. Pamiętaj o amulecie”


Ciekawe czym jest wspominany amulet? Pojawia się jeszcze później:
„Amulet Lary”, „Amulet mnie o tym poinformuje.” (to stwierdzenie pojawia się obok „Czuję jak powracają mi siły” ”, ale jak pisałem wcześniej – fragmenty nie są w porządku chronologicznym i nie wiem czy ma to jakiś związek))„Użyję amuletu.”

Są jeszcze fragmenty gdzie nie pada słowo „Putai” ale pasują stylem do powyższych:
„Twoje siły zregenerowały się prawie całkowicie. Szybko się uczysz, Laro. Każdy problem sprawia, że jesteś jeszcze silniejsza. Twoja wewnętrzna siła rośnie. Prawie odzyskałaś siły”

„Jedna bitwa to jeszcze nie cała wojna, Laro. Czyhają na ciebie niebezpieczeństwa, o których wciąż nić nie wiesz. Nowy ład świata wyłania się z mroku. Musisz stanąć do walki. Przyszłość cię potrzebuje, i to bardziej niż kiedykolwiek.”

[link widoczny dla zalogowanych]
Szamanka miała zaopiekować się Larą po wypadku w Egipcie – bardzo możliwe, że miał być to etap treningowy i przygotowanie gracza do rozgrywki w AoD (tak też po części wynika z przytoczonych cytatów). Przemawia za tym także teren gdzie rozpoczyna się oficjalne AoD – na przedpremierowych gameplayach prezentowany był jako miejsce gdzie roi się od policji a Croft musi przed nią uciec, co nie było proste..
- „W okolicy mogą być jeszcze inni policjanci! Muszę przejść tą alejką tak, aby nikt mnie nie zauważył”
- „Och, nie! Pies wartowniczy. Poszukam innej drogi.
Na samym początku parissian back streets także jest pies, ale jego wartownicza rola sprowadza się jedynie do zagryzienia Lary na śmierć – o ile oczywiście podejdzie do niego zbyt blisko... w innym wypadku można przechodzić koło niego bez żadnych konsekwencji.
[link widoczny dla zalogowanych]
W tej samej okolicy można również dostrzec kosz na odpady (ten na który wchodzimy a następnie skaczemy i chwytamy się balkoniku powyżej). Odnośnie jego także jest cytat:
- „Muszę się gdzieś ukryć. Ten kosz będzie doskonały. Podejdź do kosza i naciśnij klawisz czynności. Kiedy okolica będzie czysta, ponownie naciśnij klawisz czynności, aby wyjść z ukrycia.”
[link widoczny dla zalogowanych]
Pamiętam, że był fragment gameplayu ukazujący jak Lara chowa się przed policją do tego kosza – niestety trpl nie działa, więc nie ma jak zaprezentować.
- „Zobaczmy, co tu jest. [szeptem] Może warto to sprawdzić. Mogę się tutaj ukryć. To może być przydatna kryjówka. Mogę tu na jakiś czas zniknąć z widoku.”
- „Wszędzie pełno glin! Nie mam broni, więc muszę się skradać, żeby mnie nie zauważyli. Aby poruszać się po cichu, naciśnij klawisz skradania..
Hmmm... Oficjalnie też jest „pełno” glin – bodajże jeden facet stojący tyłem, na jednym z balkonów i dwóch/trzech gości w „Derlict apartament block”, którzy właściwie nic nie robią tylko stoją sobie i czekają grzecznie (na okazję chyba).
- „Musi być jakiś lepszy sposób na tych strażników. „
- „Nareszcie! Jakaś broń w dłoni!”
- „Nie powinnam tego robić.”
- „Nie wolno mi wywołać alarmu.”
- „Nie chcę ściągać na siebie uwagi.”
- „To by ściągnęło na mnie uwagę.”
- „Nie, musi być jakiś bardziej dyskretny sposób, aby się z nimi rozprawić.”
- „Ta metoda z pewnością ściągnie mi na głowę całą armię.”

Teraz jest podobnie, tyle, że całość jest bardzo uproszczona i mało emocjonująca... a mogło być naprawdę o wiele lepiej. Wydaje mi się, że CORE nie wyrobiło się ze stworzeniem etapu z Szamanką i w rezultacie połączyli trening z policyjną ucieczką.

Dodatkowe cytaty dotyczące treningu:
- „Czas na trening strzelecki. Aby oddać strzał, naciśnij przycisk walki w celu wyciągnięcia broni, a następnie ponownie naciśnij ten sam przycisk, aby wystrzelić. W wypadku wielu celów naciśnij przycisk blokady, aby kolejno przełączać się między celami. Ciekawe, jak mi pójdzie walka wręcz? Stań przed przeciwnikiem i naciśnij przyciski walki wręcz oraz czynności, aby kopnąć lub uderzyć ręką. Aby zablokować cios, naciśnij przycisk obrony.”

W AoD miał też być level retrospekcyjny... wydaje mi się, że króciutki fragment poniżej, pasuje do jednego z wyciętych filmików flashbackowych – katastrofy w Egipcie
„Daj mi rękę, dziecko Werner Nieeeee! [ wrzask ]”
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj z kolei mamy fragment kwestii Lary lub jej przemyśleń nt. Egiptu i Von Croya:
„Ze wszystkich koszmarów tego świata jedyna rzecz, jaka jeszcze napełnia mnie lękiem, to Egipt. Egipt i wspomnienie śmierci Wernera. Nigdy nie wybaczyłabym mu tego, co zrobił, ale też nikt nie zasłużył na taką śmierć. Nie za jakieś przeklęte malowidła! Ktoś musi za to zapłacić. Muszę tylko zdecydować kto. I jak!”

Kolejnym cytatem jest fragment z kiosku. Lara, szukając Boucharda, prawdopodobnie miała możliwość odwiedzenia sklepu z gazetami:
-Co mogę dla pani zrobić, mademoiselle?
-Zna pan kogoś o nazwisku Bouchard?
-Jestem tutaj od pięciu lat. Znam wszystkich.
-Wie pan, jak mogę się z nim skontaktować?
-Bezpośrednio? Nie. I mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał.
-Czy muszę więc przepytać osobiście każdego, kto mieszka po tej stronie rzeki?
-Bez odpowiednich kontaktów, jak sądzę, nikt nie będzie chciał mówić.
-Odpowiednich kontaktów?
-Poza tym wiele zależy od tego, w jaki sposób pani pyta, nie tylko, kogo pani pyta.
-O tym się już przekonałam.
-Wszyscy są teraz przerażeni do szpiku kości.
-Powiedzmy, że próbowałam 'kupić' coś od kogoś. ...mogą sobie przypomnieć coś cennego.
-Ale co ja tam wiem. Ja tylko sprzedaję gazety i magazyny, panienko.
-Ma pan jakieś gazety obcojęzyczne? London Times?
-Na szczęście został mi jeszcze jeden egzemplarz.
-Handel wymienny wchodzi w grę?
-Przykro mi. Tylko gotówka.
-Czy tu w okolicy można się napić czegoś przyzwoitego?
-Proszę zajrzeć do Cafe Metro. Kawa jest dobra, mimo że właściciel to kompletny frajer.
-Merci Dziękuję.
-Proszę bardzo. Oto pani reszta.
-Proszę ją zatrzymać.
-Merci.
-Przy okazji, jeżeli będzie pani wchodzić do sklepów, proszę pytać o historię o Odźwiernym. -O Odźwiernym. I to pomoże mi znaleźć Boucharda?
-Może. To taka przyjacielska porada. Ale proszę nie marnować czasu w Cafe Metro
-Doprawdy? Dlaczego nie?
-Właściciel to kompletny frajer. Słynie z tego.
-Bon chance. Założę się, że nie sprzedaje pan na kredyt.
-Mademoiselle, ja z tego żyję. Chce mnie panienka obrabować?
-Nie przyszłoby mi to do głowy. Przynajmniej w tym momencie.”


Sklep z bronią chyba tez miał swoje miejsce w AoD:
„Potrzebuję anioła stróża kaliber 35 mm. Macie coś dyskretnego? Sprzedajecie broń - i amunicję? Chciałam kupić broń krótką. I naboje. Potrzebuję spluwy. Co macie? A jak z amunicją?”

Prawdopodobnie większe znaczenie w grze miał mieć też sklep zielarski w „Parisian Ghetto” o czym mogą świadczyć podane fragmenty:
„Kup substancje lecznicze”, „Zioła lecznicze”, „Antidotum na truciznę” „Muszę znaleźć antidotum - i to szybko. Uratowana! To antidotum”

Jest też fragment dotyczący śmierci Margot Carvier(w grze o jej „odejściu w zaświaty” dowiadujemy się w rozmowie z Janice), monstrum i podejrzanej – Larze Croft”być może wiadomości te miały pojawić się w gazecie bądź jakimś innym źródle informacji.
„SERIA MORDERSTW PARYSKIEGO 'MONSTRUM' TRWA NADAL. LARA CROFT POSZUKIWANA W CELU ZŁOŻENIA WYJAŚNIEŃ. Wczoraj odnaleziono kolejną ofiarę paryskiego 'Monstrum'. Policja odnalazła zmasakrowane ciało profesor Margot Carvier wkrótce po tym, jak kobieta o imieniu Lara Croft w podejrzanych okolicznościach opuściła budynek. Policja poszukuje jej w celu złożenia zeznań. Słynny seryjny morderca, znany pod pseudonimem 'Monstrum', od ponad dziesięciu lat terroryzuje Paryż i inne stolice europejskie. Cechą charakterystyczną tych brutalnych ataków są zawsze dziwne metaliczne wypryski na dużej powierzchni ciał ofiar. Specjaliści z zakresu medycyny sądowej nadal nie potrafią wyjaśnić tego zjawiska. Jak dotąd nikt jeszcze nie przeżył ataku mordercy, który najprawdopodobniej działa według przypadkowego klucza. WIADOMOŚCI - 'Monstrum' uderza ponownie. Tym razem ofiarą zbrodniarza padła profesor Margot Carvier z Wydziału Studiów nad Średniowieczem i Renesansem w Luwrze. Jej ciało odkryto wczoraj wieczorem. Policja pragnie przesłuchać kobietę, która wychodziła wczoraj z budynku w czasie odpowiadającym godzinie morderstwa. Była to kobieta rasy białej, brunetka, około 180 cm wzrostu, szczupłej budowy ciała. Kiedy ją ostatnio widziano, miała na sobie jeansy, ciemną kurtkę, a włosy związane z tyłu w kitkę. Nasuwają się oczywiste skojarzenia z morderstwem profesora Wernera Von Croya, archeologa światowej sławy, który został zamordowany dwa dni wcześniej w swoim mieszkaniu.”

Znalazłem również fragment na temat Eckhardta. W pierszej części ktoś tłumaczy w jaki sposób go zranić (możliwe, że mówi to Kurtis) natomiast potem można wywnioskować, że kwestie wypowiada sam Eckhardt.
„Jedyna rzecz, jaka może zranić lub osłabić Eckhardta, to Okruchy z Periaptu. Lux Veritatis za pomocą wszystkich trzech Okruchów uwięziło Eckhardta na ponad pięćset lat. W roku 1945 wydarzyło się coś, dzięki czemu Czarny Alchemik wydostał się z lochów. Kabała maczała w tym palce W zemście za pięćset lat udręki zaprzysiągłem okrutną zemstę moim oprawcom z Lux Veritatis. Tropiłem ich przez całe dziesięciolecia. Żaden mi się nie wymknął. I wszyscy zakosztowali bólu, jaki ja musiałem znosić w lochach. Ale przeklęte Okruchy, przez które mnie więzili, nadal nie są w moich rękach. Muszę je zdobyć i ukryć w bezpiecznym miejscu. Znajdę je, gdziekolwiek by nie spoczywały, tak samo jak Malowidła Obscura. Już nigdy śmiertelnicy nie dostaną do rąk broni przeciwko mnie i mojej świętej misji. Nic nie stanie między mną a ostatnim Malowidłem Obscura. Lara Croft to tylko małe utrapienie. Nic więcej. A co do tego szczeniaka z Lux Veritatis, który depcze mi po piętach, cóż on może uczynić w pojedynkę, jak robak na trupie.”

Jeżeli komuś wydaje się, że Lara narzeka w AoD to niech zapozna się z tymi wypowiedziami: :690:
-„Robię się zmęczona, niedługo będę musiała odpocząć.”
-„ Dlaczego powietrze z XIV wieku zawsze tak śmierdzi. Gdzie nie spojrzeć, gryzonie - obrzydlistwo! Nie cierpię szczurów!”
-„ Jestem coraz wolniejsza. Potrzebuję apteczki. Solidnie oberwałam. Muszę się podleczyć. Czuję się słaba. Muszę się poprawić swój stan zdrowia. Mam coraz mniej energii. Jestem zmęczona. Muszę dostać zastrzyk energii. Muszę znaleźć apteczkę.”
-„ Muszę odpocząć, jestem bardzo zmęczona”
-„ Naprawdę nieprzyjemne podwórko. Rozejrzyjmy się tu”
-„ Co za zimny deszcz. W takim deszczu można przemoknąć na śmierć. Ściany wyglądają tak, jak by się miały zaraz zawalić. Ślisko tutaj. Lepiej zachować ostrożność. Wszystko przegniłe. Hm... niebezpieczne. Fuj! Coś tu śmierdzi. Zdaje się, że nikt tu nie sprząta. Nienawidzę takiej pogody. Sam na sam ze szczurami. Jejku! Fuj! Co to za smród? Co za śmietnik! Uch, przyślijcie tu kogoś innego. Jak ktoś może tu mieszkać? Brr! Ale tutaj zimno. Niezbyt wygodna podłoga. Wilgotno i zimno. Muszę się poskarżyć dozorcy. Może powinnam zadzwonić po obsługę hotelową. Cała budowla jest w ruinie. Paryż. Miasto piękna. O tym nie pisali w folderach dla turystów. Dobrze, że nigdy nie przejmowałam się drzwiami. Paryż zszedł na psy, odkąd tu ostatnio byłam. Mili ci przechodnie, ani słowa. Fuj! Z jakimi ludźmi ja się muszę zadawać. Ta buda ledwie się trzyma kupy. Uwielbiam takie budowle - zniszczone i trochę straszne. Co za śmietnik! Myślę, że szczury kochają to miejsce. To miejsce to pułapka! Chyba zamarznę na kość. Kto chciałby pracować w takim miejscu? Hm. Luksusowa knajpa. Hm. Luksusowa knajpa. Wygląda niczym buduar Frankensteina. Lubię takie wesołe sklepy. Będę polecać to miejsce wszystkim znajomym. Co za fatalne powietrze. Szczurowisko! Uch, co za smród. Zobaczyć Paryż i umrzeć. Gorzej po prostu być nie może.”
-„ A fuj! Oślizłe ściany! Och. Zdaje się, że ten kraj to jedna wielka pułapka. Nie podoba mi się to ani trochę. Jejku! Naprawdę duża sprawa. Kiedyś to się budowało z rozmachem. Ogień, płonący olej i pułapki! Co teraz... trzęsienia ziemi! Jak budować, to już porządnie. Nie pogardzę łykiem świeżego powietrza, ale bez przesady. Proszę! Działa! Wszystko rozwalone. Wszystko w strzępach! Och, Werner! To nie powinno się tak skończyć. Co tu się naprawdę stało? Muszę naprawdę się wyluzować.”

„Mili Ci przechodnie...” Może jednak w AoD miało być więcej ludzi niż tylko kilka osób przeznaczonych specjalnie do rozmowy... później znalazłem jeszcze fragment "Hm, ale tu ruch”

Na uwagę zasługują również usunięte umiejętności głównych bohaterów. (a w szczególności Kurtisa)
LARA:
Rzucanie przedmiotów:
„Mogę to rzucić. Podnieś przedmiot, naciskając przycisk czynności, następnie ponownie naciśnij przycisk czynności, aby cisnąć przedmiot.”

Podnoszenie przedmiotów:
„Może uda mi się podnieść tę ciężką skrzynię.”
Nie przypominam sobie aby Lara wykonywała powyższe czynności w grze...

KURTIS:
Moc psychiczna:
„Użyję mocy psychicznej. Proszę! To zawsze mnie wyczerpuje. Stań obok drzwi i wybierz z ekwipunku 'siłę psychiczną'. Następnie naciśnij przycisk czynności”

Zdolność dalekiego widzenia:
„Muszę zobaczyć, co jest za tymi drzwiami. Wybierz z ekwipunku zdolność dalekiego widzenia. Przesuń moje oko mentalne do przodu, przytrzymując przycisk skoku. Steruj nim za pomocą lewego drążka analogowego.” – Ta zdolność pojawia się w grze jednak jest tylko animacją. Z cytatu wynika, że gracz sam miał kierować wzrokiem Kurtisa...

Wzrok psychiczny:
„Za ciemno tutaj. Muszę ulepszyć wzrok. Aby użyć wzroku psychicznego, wybierz go z ekwipunku.”

Wchłanianie mocy przeciwnika:
Siła moich wrogów wzmacnia mnie. Aby wchłonąć moc przeciwnika, naciśnij i przytrzymaj przycisk czynności. Moja siła psychiczna wzrosła.

Przedpremierowe screeny:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz pora na wszelkie przedmioty, broń itp.
BROŃ:

Harpun:
[link widoczny dla zalogowanych]
„Wezmę ten pistolet harpunowy. Harpun może się przydać. Nigdy nie wiadomo, kiedy będę potrzebować harpuna.”
„Rozmaite końcówki do harpunów”
„4 standardowe harpuny z końcówkami tytanowymi. 4 harpuny tytanowe z ładunkiem wybuchowym”


Ładunki wybuchowe małej mocy
[link widoczny dla zalogowanych]
„Ładunki wybuchowe małej mocy z zapalnikiem czasowym. Można nimi rzucać lub rozstawiać je na ziemi. Ułatwia ukrywanie się i odkrywanie ukrytych pułapek laserowych.”

Chirugai:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
„Skończmy to jak najszybciej - chirugai! Chirugai! Wybierz chirugai z ekwipunku. Aby cisnąć chirugai, ponownie naciśnij przycisk walki. Aby cisnąć chirugai, ponownie naciśnij klawisz walki.”

Paralizator:
„Paralizator - od strażnika”
„Bateria elektryczna z funkcją gwałtownego wyładowania.
.” -nie wiem czy to się odnosi do tego).
Oraz:
„granaty dymne”

PRZEDMIOTY:
- „Płetwy”
[link widoczny dla zalogowanych]
-„MP3 zgubione przez Ciężkiego”
- „Karta kredytowa - własność Lary”, „Zobaczmy, czy moja karta kredytowa nadal działa. Spróbuję użyć mojej karty kredytowej”
-„Zestaw kluczy - własność policjanta”
-„Krótkofalówka - od strażnika”
- „Pochodnia”, „Znajdę jakieś zastosowanie dla tej pochodni”
-„Flary!”
-„Gazeta z kiosku”
-„Przewód elektryczny - do ucieczki z celi”
-„ Telefon komórkowy - dla Boucharda”
-„Zioła lecznicze”
-„Antidotum na truciznę”
-„ Głownia starego kilofa”
-„ Kamienie Puszki Cegły”
-„GPS - zapis gry”, „Mogłabym tutaj umieścić GPS. To dobre miejsce na GPS. Zapisz tutaj grę za pomocą GPS. Będę jeszcze potrzebować tego GPS”


Bonusy, które prawdopodobnie miały znaleźć się w grze:
-„Dodatki”
-„Galeria”
-„Jak powstawała gra”


Inne cytaty:
-„Wygnani z niebios Obserwatorzy żyli pośród ludzi i rozsiewali na Ziemi klątwę mroku. W najgłębszych zakamarkach każdej ludzkiej duszy gnieździ się cień zła. Nadciąga groza powstała z ciemności i uformowana przez nocne lęki. WYGNANI ZE ŚWIATŁA. ODRODZENI W CIENIU. NAWIEDZANI WSPOMNIENIAMI. TWARZĄ W TWARZ ZE ZŁEM.„

-„HISTORYJA ZDEPTANIA CZARNEGO ALCHEMIKA I JEGO DZIEŁ SZATAŃSKICH PRZEZ BRACTWO LUX VERITATIS - ROKU PAŃSKIEGO 1461 UCZYNIONA Czarny Alchemik Eckhardt używał swoich talentów piekielnych, aby obudzić ŚPIĄCEGO ze snu i spłodzić nową rasę Nephilimów. Ku temu utworzył on Sanglif wykuty z pięciu symboli metalicznych. Eckhardta spotkała należna kara, kiedy spróbował zdradzić swoich przeklętych panów, Nephilimów. Dobrzy bracia z Lux Veritatis teraz strzegą szatańskiego alchemika w lochu. Jeno moc trzech Okruchów z Periaptu więzi go w czeluściach. Jesień 1345, Praga. Mam sto wiosen, aby poczynić przygotowania do wskrzeszenia dynastii Nephilimów. A nagrodą za moje trudy będzie nieśmiertelność. 1425. Za cenę wielu ofiar ludzkich Sanglif jest ukończony! Dziś przetopiłem metale Nephilimów w pięć symboli mocy. Rękawica, stworzona w jednaki sposób, też jest prawie gotowa. Dzięki niej będę zbierał esencje życiowe niezbędne do przebudzenia Śpiącego z czeluści snu. A kiedy rękawica i Sanglif połączą swoją moc, wezwę Śpiącego pod moją władzę! Wszystkie próby ekstrakcji esencji Nephilimów spełzły na niczym. Potrzebuję skrzyni z prawdziwym Śpiącym. Muszę ją znaleźć! Po trzykroć przeklęty Okruch tych pachołków z Lux Veritatis umieściłem tam, gdzie nikt go nie znajdzie. Dopóki leży on w ukryciu, nikt nie ośmieli się wystąpić przeciw mnie”

-„ Meldować. Znacie cele. Odmaszerować! Przejść do sektora A9. Rozejść się, zachować ciszę. Wchodzić tylnymi drzwiami. Zachować czujność! Patrole dwuosobowe, ubezpieczać się wzajemnie. OK, zachować ciszę radiową! Zdjąć ją. W porządku. Cisza radiowa! Wykonuję rozkaz! Trzymać się blisko. Rozpoczynam przeszukanie. Sektor A pusty. Sektor B pusty. Wszystko czyste. Cel zauważony. Oberwałem! Ach! Kryć się, kryć się! Policja, niech ktoś wezwie policję! Mon dieu, to strzały! Łotry! Terroryści! Opryszki! To Monstrum! Uciekać! Wyjściem awaryjnym! Nie, pozostańcie na miejscach. To zbyt niebezpieczne. Zachować spokój. To mafia! To cholerstwo przeszło przez ścianę! Pisk! Pisk, pisk, pisk! Zamknij drzwi, szybko! Dostałem! Policja już tu jest! Nie podchodzić do okien! „

-„ Nienawidzę tej roboty. Same utrapienia i żadnych przywilejów. Och, to musiało zaboleć. Przykro mi, muszę was odciąć. Z powrotem do Legii. Ha, ostatnie słowo należy do mnie! Luceat eais in materia virentis. Volare incipit ab initio ad scopus. Maxima vires ad incrementum. Śmiech. Walka prowadzi do śmierci. Hej, co tu się dzieje? Wszystko w porządku? Meldunek z obszaru 2. Wartownik terenowy, gdzie jesteś? Wszystko czyste. Kontrola terenu - wszystko czyste. Stać! Kontrola, mam tu uciekiniera. Powtórz. Stań przy ścianie. Kontrola, kolejny kierowca aresztowany. Bramy zabezpieczone. Wprowadzić go.
Przenieście tam te skrzynie. Gdzie jest list przewozowy? Nadal ani śladu Janko. Nie ma go już od trzech dni. To ostatnia dostawa z Turcji? Hej, nie parkuj tam, półgłówku. To pewnie już ostatnie skrzynki. Hej, to mój kubek. Kto postawił to cholerstwo na moim siedzeniu? Wy dwaj, przestańcie się kłócić. Kto ma papiery? Gdzie jest kawa? Dziś mamy następnych dwóch uciekinierów. Nie złapali ich? Pewnie, że tak. Co się dzieje z tymi kierowcami? Jedno jest pewne - nikt ich już potem tutaj nie widział. Zrobiłeś już całą papierkową robotę? W dzisiejszych czasach ludzie często zmieniają zawód. Też kiedyś byłem kierowcą ciężarówki. Tak, słyszałem. Po pijaku wpadłeś do rzeki. Właśnie. System bezpieczeństwa nie działa. Nie mam pojęcia, co się mogło stać. To nie moja działka! Dlaczego system nie działa? Mamy światło i łączność, ale reszta wysiadła. Wezwijcie tu jakąś pomoc. Nic mnie nie obchodzi to, gdzie jest generator. Nie mam zamiaru schodzić na poziom 6. I nie mów mi, że mam nie panikować! Siedzą tam jak kaczki do odstrzału. Wypuśćcie mnie! Nie dajcie mi zginąć! Otwierać drzwi! Trzymać ich z dala ode mnie! Nie zostawiajcie mnie tu! Błagam, nie! Nieee! Uratujcie mnie! Rozmaite wrzaski, agonia, charczenie, piski, odgłosy ucieczki, krótkie, długie itd. Zostało nam tylko zasilanie pomocnicze. Działają tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Super, cieszę się, że ten posterunek jest jedną z najpotrzebniejszych rzeczy. Zamknęliśmy wschodnie wyjście. Idziemy w waszym kierunku. Ktoś z wami jest, chłopaki. Kolejny zbiegły wariat. Zostawcie go. Zamkniemy tam Proto, to on się nim zajmie. On raczej nie wygląda jak jeden z więźniów. Chłopaki, lepiej zmywajcie się stamtąd. Właśnie zauważyliśmy Proto. Nie chce się zamknąć! Zacięło się! Włączyć zasilanie! Szarpnij dźwignią! Na miłość boską! Nie działa! Zrób coś - byle szybko! Dein nutzwert ist abgelaufen. Ken-ack akee morgu. Nole-hiin fooay kar-allial. Bar-kay kiim hatoo dem lama-llial. Choonek ol gash-akoo fenn-aka-kee. Sheeli-kar umi-nash okee-puhr chak.”
.” – Wiadomości o dostawie z Turcji (w wydanym AoD) pojawiają się min.w Rozmowie z Mullerem (bio-research facillity). Informuje on Larę, że na Strahov sprowadzono ostatniego prawdziwego Nephilima. Cubiculum Nephili – ostatni przedstawiciel wymarłej rasy. Na ten temat jest również rozmowa Kurtisa z kierowcą w Sanitarium
(-Cztery dni w trasie z Turcji. Kawał drogi. Kawał drogi.
-A co tu przywiozłeś? Jaki miałeś ładunek?
-Śmierć uwięzioną w pięciu tonach kamienia. Śpiący. Przyjechałem tutaj i wtedy nas złapali. Zamknęła nas tu ze swoją wygłodniałą bestią, krzykaczem. Proto!
-Rzucali was na pożarcie tej bestii?
-Tak, na pożarcie. Ale nie mnie. Tutaj jestem bezpieczny)

-„Te skrzynie pochodzą z Kapadocji w Turcji. Niewidzialne lasery - nieprzyjemna sprawa. Dzięki, Fido. Nie zamawiałam hot doga. Pierwszy raz widzę taki gigantyczny manuskrypt. Ciekawe, czego tak uważnie pilnują tam w środku.”

-„ Zawsze powtarzam - noś tylko to, w czym ci wygodnie. Strój w sam raz do pracy. Dobrze znowu móc się pakować. Super, co za warzywo. Ktoś powinien przystrzyc ten trawnik - i to szybko. Co to za chłopczyna. Nigdy nie znajdziesz dobrej kosiarki, kiedy jej naprawdę potrzebujesz. No dalej, zobaczymy, na co cię stać. Lubisz gryźć? - Zjedz to! Powinniście grać w jednej drużynie. Przynajmniej raz miło byłoby wejść do komnaty, w której żadne posągi nie usiłowałyby mnie zabić. Już to gdzieś widziałam. Teraz muszę tylko to zniszczyć.”

-„ Dobra robota, Laro. Tutaj więzili Proto - dopóki nie odłączyłam prądu. Bystra z ciebie dziewczyna, Laro, wypuściłaś dżina z butelki. Niewiele brakowało! Tak, życie na krawędzi! Fuj! Muszę iść na urlop. Dobrze, zobaczmy, co tu mamy, chłopczyku. Koniec biegania - czas na konfrontację! OK, rozdajemy karty. Śmierć bierze wszystkie lewy. Czas zdychać, małpko! Dalej, bobo, nie wstydź się. Koniec tego. Zatańczymy! Dobra, brzydalu, tylko ty i ja.”

-„ Och, daj sobie spokój! Chyba żartujesz. Suka! Cholerna pokraka! Czarownica! Wiedźma! Zgnij w piekle!„

- Więc Eckhardt zabił również Von Croya! Jeżeli Eckhardt naprawdę jest Czarnym Alchemikiem, to znaczy, że 600 lat temu zawarł pakt z Nephilimami. Te wizerunki Sanglifu to Malowidła Obscura! To wygląda jak rękawica, której on używał na Luddicku. Sanglif i rękawica działają razem! A więc to wszystko po to, aby obudzić Śpiącego. Jeżeli Eckhardt naprawdę przywiózł tutaj Śpiącego, trzeba go zniszczyć. Muszę znaleźć ten trzeci Okruch! Trzeba powstrzymać Eckhardta.”

-„Figurka Nephilima. Starożytna Turcja, to mi wygląda na środkową Kapadocję.”

-„Hej! Udało mi się! Jeszcze się nie zestarzałaś, dziewczyno.”

-„ Lepiej, żeby to był jakiś dobry powód, bo wcale nie uśmiechała mi się ta podróż z Londynu”

-„ Serce się kraje, jak widzę, co ludzie potrafią zgubić”

-„ Współczesne dziewczyny lubią czasem się rozerwać”

-„Pasuje do mojego diademu”

-„ Jest tam wszystko, czego mogłabym potrzebować. Artykuły medyczne, broń, sprzęt do inwigilacji. Czuję się, jakby była Gwiazdka”

-„ Kocham ten zastrzyk adrenaliny”



Jeżeli ktoś chciałby poszperać w pliku to po zainstalowaniu i spolonizowaniu gry znajduje się on w -> TRAOD/Data/locale/text_uk (można otworzyć w notatniku).
Oczywiście wszystko co napisałem odnośnie cytatów to tylko spekulacje... jeżeli macie jakieś przemyślenia to oczywiście piszcie Wesoly

Tekst pasował do wielu tematów w dziale o AoD, więc postanowiłem założyć nowy. Mruga
Mam nadzieję, że komuś chciało się to czytać Wesoly

(PS. Cynk o tym pliku dał mi Larson, ale chyba nie chciało mu się tego wszystkiego przeglądać i kojarzyć faktów... mnie wciągnęło Jezyk)


Link do tego tematu na forum Tomb Raider : [link widoczny dla zalogowanych]

EDIT:

Oraz coś ode mnie.
Ukryte animacje Lary (również usunięte z TAODa) :
część 1 : [link widoczny dla zalogowanych]

część 2 : [link widoczny dla zalogowanych]


Ukryty level w TAOD (jeden z bardzo wielu) : [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R
Signifer


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:58, 16 Lis 2007    Temat postu:

dzieki za topik
wlasnie sobie pogrywam w Aniolka. Malo brakowalo, a znow bym rzucila w diably, bo znow nie moglam przejsc etapu wybuchu na samym poczatku w Paryzu. Ale w koncu sie udalo - w duzej mierze dzieki temu, ze teraz ten komputer to ferrari w porownaniu z tym, na ktorym lata temu probowalam to uruchomic <g>
To ten chloptas nie bedzie rzucal ta gwiazdeczka?
E,eee do bani.
Gra ma ladne tekstury, teraz juz bym nie potrafila wrocic do tych z wczesniejszych czesci, mimo ze miodnosc wieksza. Z premedytacja zaczelam grac w te czesc, zamiast od razu w Legend czy Universary, bo prawdopodobnie wtedy bym juz nie potrafila cieszyc sie grafika. A tak jestem chronologicznie ustawiona i mi sie podoba. Niestety te lokacja rzeczywiscie sa niedopracowane. Brakuje im przestrzeni, rozmachu, tego co bylo w czesci pierwszej czy czwartej, a nwet trzeciej. Do tej pory najabrdziej podobal mi sie Luwr i podziemna swiatynia. Po prostu lubie zagadki w starym stylu, czyli kombinowanie jak ie gdzies dostac, co wcisnac i przy okazji poogladac sobie ogromaniste przestrzenie. No i zalatwianie przeciwnikow posiadanym arsenalem bez wiekszego trudu, uzywajac kolejnych, fajniejszych zabawek do strzelania Jezyk
Nienawidze leveli sprowadzajacych sie do skradania, biegania na czas zanim cos sie zamknie, przeleci, przejedzie, pokonywanie pulapek na czas zanim cos sie zamknie na drugim koncu i wraczac. Lubie systematycznie i powoli "rozbierac" sobie pomieszczenie na elementy pierwsze. W tej czesci wkurwia mnie oczywiscie to upgradeowanie Lary, zeby mogla dzwi otworzyc, gdzies sie wspiac czy wisiec na rekach. Na szczescie przez wiekszosc gry nie daje sie to tak we znaki, pasek silowy wystarcza do pokonywania przeszkod bez zwracania na niego uwagi, ale jest kilka kluczowych mooentow, ktore zochydzaja gre, bo nie mozna przejsc dupereli, bo Lara na milimetre przed dotarciem do krawedzi miejsca puszcza sie sciany i spada. Ja jednak jestem przyzwyczajona do tego, ze sobie wisze i spokojnie patrze co mam wokol siebie i planuje skok, ewolucje, odbicie.
no wlasnie w tej czesci mamy regres - Lara nie robi odbic od scian, ladnych skokow i ewolucji, nie ma gnatow i nie "fruwa" z nimi. No i brakuje mi podstawowych dwoch z nieskonczona iloscia naboi. Wkurzylo mnie tez to, ze w polowie gry zabieraja mi caly zgromadzony arsenal, ze strzela wciaz z pojedynczych rzeczy i ze automat celowania jest taki kretynski, ze jak ma wyciagnieta bron to Lara jest juz jak zombie i nie daje sie nia kierowac jakos niezalezniej od celowania. Tak samo wciaz jest niedopracowany system rozgladania sie po otoczeniu. Niekiedy w ogole nie dziala i musialam zgadywac, kamera ustawia sie iditoycznie, a o patrzeniu naokolo wiszac gdzies czy na drabinie bo moglam sobie pomarzyc. Byc moze to ostatnie spowodowane jest tym, ze nie mam klawiatury numerycznej i skonfigurowanie innego klawisza obcielo czesc molziwosci, ale t otez wada gry i blad, bo laptopy wtedy juz istnialy, mogli wziac to pod uwage.
Lara jest wygladzona teksturowo, jednak gorzej juz wypada animacja jej ruchow - cos wyraznie ma nie tak z prawa noga jak sie skrada, biega i wlazi po drabinie. Niby nic, ale ja jestem wyczulona na anomalie anatomiczne w animkach i tutaj mi to bije po oczach. Nie ma tez chyba slynnego warkocza i jego majtania sie...
Nie instalowalam chyba zadnych poprawek i dlatego mam dziwne bugi typu lara spadajaca pod podloge w czarna proznie...
I rzeczywiscie te lokacje sa jakies taie strasznie puste growo. Znaczy sie nie chodzi o sama przestrzen, ale o wykorzystanie jej do przejscia gry. Czesto mamy duzo, duzo przestrzeni w pomieszczeniu, a przejscie go polega na wcisnieciu dwoch dzwigienek i przejscia przez drzwi. W starych grach trzeba bylo niezle sie nalatac i naglowkowac i parokrotnie robic petle, powroty i przejscia, a w dodatku pomieszczenie czesto zmienialo charakter. Tutaj bylo tak tylko w jednym miejscu, w podziemnej swiatyni., kiedy wielka kopule zalala woda.
Przeciwnicy to w ogole szkoda gadac. Durne kukly, glupsze i mniej klopotliwe do pokonania niz w poprzednich czesciach. nie wiem na co te ostrzezenia w niektorych lewelach, lara ma nie robic halasu i nie dac sie zauwazyc. Tego sie nie da porownac z zagrozeniem o jakie nas przyprawia kucharz na statku, wartownik przy laserach, marines w korytarzu, czy najzwyklejszy krokodyl pojawiajacy sie w wodzie... Tych debili spokojnie daje sie rozwalic i nic sie nie dzieje, co nie pozwalaby grac dalej... W ogole tego nie lapie. Nie lubie nadmiernej smiertnosci, ale odrobine adrenaliny byb sie przydalo w starciach, jak np bylo to przy Trexie...
Z kolei placze nad lewelami, w ktorych Lara miala bez broni sie skradac i bardzo starac unikac policji, dla mnie nie sa akurat zaleta. Jak napisalam, lubie postrzelac, jak bym chciala skradanki i chowanki to bym w Splita grala albo Zlodzieja. A nie chce. Przez to, TR to jakis taki ni pies ni wydra. Nie ma tego co bylo w poprzednich czesciach, a elelemty skradankowe sa marne, prymitywne i niepotrzebne. Jedyny plus to chyba taki, ze wali po mordach, bo braowalo mi mozliwosci obrony bez gunow. Nie moze tez zalatwic po cichu goscia kiedy on idzie, a nie stoi, co jest mozliwe we wszystkich znanych mi skradankach...
Pamietam jak sie oburzali na zabijanie zwierzatek. Dla mnie o wiele gorsze bylo zabijanie straznikow w Luwrze... Przeciez Lara jest ta dobra. Naprawde nie widze sensu robienia z niej morderczyni... Ten lewel powinien polegac na ogluszaniu, a nie na lamaniu karkow i strzelaniu, nawet jak ktos do niej strzela... Ci zamaskowani to okej, bo to ci wredni, ale straznikow nie - bardzo mi sie to nie podobalo. No i w sumie szkoda, ze trupy znikaja. To jednka bylo cos, jakis realizm, ze zostaja te piksele i tekstury tam gdzie padly...
Nie ma tez jezdzenia urzadzeniami do czego sie przyzwyczailam, czy skakania po linach... Jedyne co jest to nudne juz bardzo suwanie blokami, bardzo stare unikanie klujakow roznych i to wszystko...
Od poczatku gry mam plecak zaladowany kupa apteczek i do tej pory to chyba ze trzy uzylam, w levelu w mieszkaniu zabitego profesorka i tylko dlatego, ze snajper jest upierdliwy i kuloodporny z zalozenia.
A te filmiki co podrzucilas - mam rozumiec, ze tego widowiskowego przewalania posagu to nigdzie nie ma? No szoda wielka, bo ta scena to wlasnie TO, cala esencja tego co mozna w TR robic...
I gdzie moj ulubiony arsenalik typu pustynny orzel z noktowizorkiem i celownikiem?
Ech...
No przejde to z tradycji, ale naprawde strasznie to zmarnowali. A ukryte levele - w sumie nie zauwazylam zeby on sie specjlanie czyms roznil od tego co jest, jedynie jakies niedorobione tekstury tam widac i tyle, a nie ukryte mozliwosci...
Gralas w nie? Mozesz sama opisac czy sa fajne? Bo na filmikach to kiepska jakosc...
I cos mi sie wydaje, ze nie czeka mnie ujrzenie Lary w sukni wieczorowej, co to sie paleta w trailerach z gry?
Tak, zdecydowanie brakuje staorozytnych swiatyn, piramid, ogromanistych budowli i posagow...
A i na koniec, naprwde, ale to naprwde nie mam ochoty grac jakims facetem, nawet tylko przez fragment...
PS moglabys ten pomaranczowy tekst podmienic na inny kolor? Autor mial kiepski pomysl. Na bialym ledwo to widze, tutaj to juz w ogole. Daj mu granat w tagach i juz.
PS2 aha mam problem techniczny, mam tez mala nadzieje, ze akurat od ciebie odczekam sie pomocy Jezyk, ale co szkodzi mi sprobowac - u mnie jest cos nie tak z glosem - cala gra ma przyspieszenie. Lara mowi jak Smerf, woda to przysznic ciagly, a w filmikach jest asynchornizacja dialogow z obrazem. Czesto tez musialam w ogole wylaczac dziweki bo takich rzeczy jak halasliwy helikopter czy odglos pulapek nie dawal sie nijak przyciszyc.
Spotkla sie ktos jeszcze z takim problemem i dawal jakies rady?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:06, 16 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
wlasnie sobie pogrywam w Aniolka. Malo brakowalo, a znow bym rzucila w diably, bo znow nie moglam przejsc etapu wybuchu na samym poczatku w Paryzu. Ale w koncu sie udalo - w duzej mierze dzieki temu, ze teraz ten komputer to ferrari w porownaniu z tym, na ktorym lata temu probowalam to uruchomic <g>

Mnie na 256ram, 2.4GHz i 64mb karty graficznej TAOD ani nie myśli ściąć, na maxymalnych ustawieniach

Res, tożto najbanalniejsza sprawa na świecie, uciec przed tą bombą. Po prostu nie możesz się bawić w zwlekanie i dobrze mieć opanowaną klawiszologię TAOD. Wiesz, że Lara działa z opóźnionym zapłonem, musisz wykonywać czynność o sekundę szybciej, niż o niej pomyślisz.
Dla mnie koszmarem jest Paryskie Getto i te podlokacje, Serpenty, cmentarze itd... Podobno istnieje łatka, która rozpoczyna grę od Archeological Dig, bo każdy traci zęby w tym kretyńskim paryskim getcie.
Jesteś pięć kilometrów dalej i trach, nagle się okazuje, że czegoś tam od kogoś tam nie wzięłaś i wracaj się...
Przeszłam kawałek gry i powiem Ci, że albo opanujesz doskonale moment z bombą, albo nie masz co iść do Luwru Jezyk Tam jest taka wredna czasówka jedna... i w ogóle masa zręcznościówek.

Cytat:
To ten chloptas nie bedzie rzucal ta gwiazdeczka?
E,eee do bani.

Ten chłoptaś miał nią rzucać, ale Core to obcięło Podobnie jak Larowe strzelanie harpunem.
To Chirugai i jeżeli zainstalujesz łatkę TAOD SCU to będziesz mogła pośmigać z Chirugai w ręce, tyle.
To jedna z rzeczy, jaką wycięło Core. Wycięli też Kurtisowi to jego jasnowidzenie i te moce.

Cytat:
Gra ma ladne tekstury, teraz juz bym nie potrafila wrocic do tych z wczesniejszych czesci, mimo ze miodnosc wieksza. Z premedytacja zaczelam grac w te czesc, zamiast od razu w Legend czy Universary, bo prawdopodobnie wtedy bym juz nie potrafila cieszyc sie grafika. A tak jestem chronologicznie ustawiona i mi sie podoba. Niestety te lokacja rzeczywiscie sa niedopracowane. Brakuje im przestrzeni, rozmachu, tego co bylo w czesci pierwszej czy czwartej, a nwet trzeciej. Do tej pory najabrdziej podobal mi sie Luwr i podziemna swiatynia. Po prostu lubie zagadki w starym stylu, czyli kombinowanie jak ie gdzies dostac, co wcisnac i przy okazji poogladac sobie ogromaniste przestrzenie. No i zalatwianie przeciwnikow posiadanym arsenalem bez wiekszego trudu, uzywajac kolejnych, fajniejszych zabawek do strzelania

O, więc przeszłaś dalej Ja ostatnio zatrzymałam się na Archeological dig, straciłam nerwy już.
A podobno właśnie od tego momentu zaczyna się prawdziwa, porządna gra.
W TAODzie stanowczo przegięli z ilością broni, nie mam pojęcia na jaką cholerę z dziesięć pistoletów.
W Legendzie i Anniversary przede wszystkim jest inna Lara, ma inne ruchy i świat jest inny.
Niby TAOD jest robiony jako "nowa generacja", a jednak świat nadal jest kwadratowy, tego w Legendzie i Anniversary już nie ma.

TAOD miał być ideowo odpoczynkiem od grobowców. Może i by to wyszło, gdyby nie spartaczyli gry.

Cytat:
W tej czesci wkurwia mnie oczywiscie to upgradeowanie Lary, zeby mogla dzwi otworzyc, gdzies sie wspiac czy wisiec na rekach. Na szczescie przez wiekszosc gry nie daje sie to tak we znaki, pasek silowy wystarcza do pokonywania przeszkod bez zwracania na niego uwagi, ale jest kilka kluczowych mooentow, ktore zochydzaja gre, bo nie mozna przejsc dupereli, bo Lara na milimetre przed dotarciem do krawedzi miejsca puszcza sie sciany i spada. Ja jednak jestem przyzwyczajona do tego, ze sobie wisze i spokojnie patrze co mam wokol siebie i planuje skok, ewolucje, odbicie.

Nieudany ukłon w stronę RPG. Nieraz po prostu stoi Ci skrzynka, która nie spełnia żadnego innego zadania, jak tylko powiększenie siły. Totalna głupota.
Lara podróżuje od wielu lat. To nie jest tak, że słodka panienka została wplątana w intrygę i uczy się skillsów.
Dotąd Lara umiała biegać sprintem, trzymać się ile chciała i miała momentami nadludzką siłę, a w TAODzie co, od nowa się uczy?
Szkoda, że nie dodali opcji nauki korzystania z nocniczka
Trzeba wymierzyć i zaplanować to, co chce się robić i dopiero się spindrać. Przeważnie siła Lary jest idealnie wymierzona w stosunku do tego, ile ma się trzymać sufitu czy rynny.
I właśnie to, co mówisz, sekunda zwłoki i leeeeeci Lara w dół...
Zupełnie nieudany pomysł.


Cytat:
No i brakuje mi podstawowych dwoch z nieskonczona iloscia naboi. Wkurzylo mnie tez to, ze w polowie gry zabieraja mi caly zgromadzony arsenal, ze strzela wciaz z pojedynczych rzeczy i ze automat celowania jest taki kretynski, ze jak ma wyciagnieta bron to Lara jest juz jak zombie i nie daje sie nia kierowac jakos niezalezniej od celowania.

Właśnie dzięki temu TAOD SCU możesz mieć dwa pistolety, jak niegdyś.
Co do strzelania to w każdej części jest jakaś ułomność. W 1-5 z bronią ciężko odskakiwać od przeciwników i ich unikać.
W TAODzie to, co opisałaś, a w Legendzie i Anniversary jak wyjmiesz broń to Lara celuje przed siebie i często przeciwnik musi dopier skoczyć Ci na plecy, żeby Lara w niego wymierzyła...
Szczerze mówiąc ja częściej w TAODzie używam walki wręcz, bo zabawa z pistoletami mnie doprowadza do szału.

Cytat:
Lara jest wygladzona teksturowo, jednak gorzej juz wypada animacja jej ruchow - cos wyraznie ma nie tak z prawa noga jak sie skrada, biega i wlazi po drabinie. Niby nic, ale ja jestem wyczulona na anomalie anatomiczne w animkach i tutaj mi to bije po oczach. Nie ma tez chyba slynnego warkocza i jego majtania sie...

Jak nie ma? Jest ;>
Głupie jest to, że Lara traci swój słynny plecaczek. A ponadto potem zbiera broń, batony, apteczki itd, a do dyspozycji ma tylko dwie kieszenie
Z tą nogą to typowy bug. Niweluje go patch v52. Inaczej możesz zobaczyć nawet Larę z amputowaną nogą.

Cytat:
Nie instalowalam chyba zadnych poprawek i dlatego mam dziwne bugi typu lara spadajaca pod podloge w czarna proznie...
I rzeczywiscie te lokacje sa jakies taie strasznie puste growo. Znaczy sie nie chodzi o sama przestrzen, ale o wykorzystanie jej do przejscia gry. Czesto mamy duzo, duzo przestrzeni w pomieszczeniu, a przejscie go polega na wcisnieciu dwoch dzwigienek i przejscia przez drzwi. W starych grach trzeba bylo niezle sie nalatac i naglowkowac i parokrotnie robic petle, powroty i przejscia, a w dodatku pomieszczenie czesto zmienialo charakter. Tutaj bylo tak tylko w jednym miejscu, w podziemnej swiatyni., kiedy wielka kopule zalala woda.

A czemu grasz bez patchy? To bezsens. Poza tym lepiej często zapisuj grę, bo pojawiają się takie bugi, po których ratuje tylko reset (hehehe ).
Ściągnij patche, one niwelują prawie wszystkie bugi. W innym wypadku możesz zobaczyć choćby Larę z gałami na cały ekran, niefajny widok...
TAOD jest skupiony wokół fabuły (a paradoksalnie połowa jest wycięta...). Akcja jest na drugim planie, na pierwszym są dialogi, zagadka i znajdowanie różnych dupereli.
Tomb of Ancients jest taki niby klasyczny. To klasycznego tombraiderowego grobowca mu duuuużo brakuje.
No jak mówiłam, TAOD to nie miała być kolejna gonitwa po grobowcach. TAOD skupia się na Larze, na jej historii, emocjach, charakterze, biografii.
Dlatego jest więcej gadania, niż akcji.

Cytat:
Przeciwnicy to w ogole szkoda gadac. Durne kukly, glupsze i mniej klopotliwe do pokonania niz w poprzednich czesciach. nie wiem na co te ostrzezenia w niektorych lewelach, lara ma nie robic halasu i nie dac sie zauwazyc. Tego sie nie da porownac z zagrozeniem o jakie nas przyprawia kucharz na statku, wartownik przy laserach, marines w korytarzu, czy najzwyklejszy krokodyl pojawiajacy sie w wodzie... Tych debili spokojnie daje sie rozwalic i nic sie nie dzieje, co nie pozwalaby grac dalej... W ogole tego nie lapie. Nie lubie nadmiernej smiertnosci, ale odrobine adrenaliny byb sie przydalo w starciach, jak np bylo to przy Trexie...

No to sobie odpuść Legendę Tam na hardzie możesz przejść całą grę beż użycia ani jednej apteczki.
Na prawdę musisz się bardzo postarać, żeby przeciwnik Cię drasnął. On w Ciebie strzelca, ale kule zwyczajnie nie trafiają.
Uwierz mi, w porównaniu z tym przeciwnicy w TAODzie są nieziemsko ciężcy

Co do wrogów - znów kłaniają się wycięte lokacje. Jeden level wycięty trafił do internetu.
Nie grałam, ale z tego co słyszałam, tam na prawdę musisz uważać na policję... Bo w Parisian Back Streets Lara mówi, że musi uważać na policję i w ogóle, a pojawia się jeden facet...
Znów urok wyciętych rzeczy.
Powiem Ci, że gdyby nie powycinali, to wszystko to złożyłoby się w logiczną i bardzo fajną całość.

[quote]Z kolei placze nad lewelami, w ktorych Lara miala bez broni sie skradac i bardzo starac unikac policji, dla mnie nie sa akurat zaleta. Jak napisalam, lubie postrzelac, jak bym chciala skradanki i chowanki to bym w Splita grala albo Zlodzieja. A nie chce. Przez to, TR to jakis taki ni pies ni wydra. Nie ma tego co bylo w poprzednich czesciach, a elelemty skradankowe sa marne, prymitywne i niepotrzebne. Jedyny plus to chyba taki, ze wali po mordach, bo braowalo mi mozliwosci obrony bez gunow. Nie moze tez zalatwic po cichu goscia kiedy on idzie, a nie stoi, co jest mozliwe we wszystkich znanych mi skradankach... [/qupte]
Co więcej, jak jesteś w trybie skradania to możesz chodzić dookoła strażnica, a on i tak Cię nie widzi.
Podchodziłam sto razy z przodu do kogoś w trybie skradania i mnie nie widział Wesoly

Walenie po mordach jest super, ale ze strażnikami ciężko tak. Kiedyś pobiegłam zrobić mortal kombat strażnikowi w Serpencie no i mi zrobił Brutal Fatality Wesoly

No ale ukrywanie się przed policją jest wymuszone przez fabułę. Lara jest uznana za to monstrum i ściga ją pół świata.
I tak to ukrywanie przed policją jest żałosne, bo powycinane. Więc nie marudź na to Wesoly

Cytat:
Pamietam jak sie oburzali na zabijanie zwierzatek. Dla mnie o wiele gorsze bylo zabijanie straznikow w Luwrze... Przeciez Lara jest ta dobra. Naprawde nie widze sensu robienia z niej morderczyni... Ten lewel powinien polegac na ogluszaniu, a nie na lamaniu karkow i strzelaniu, nawet jak ktos do niej strzela... Ci zamaskowani to okej, bo to ci wredni, ale straznikow nie - bardzo mi sie to nie podobalo. No i w sumie szkoda, ze trupy znikaja. To jednka bylo cos, jakis realizm, ze zostaja te piksele i tekstury tam gdzie padly...

No i to jest fenomenalnie zabawne akurat. Lara jest ścigana za zabicie von Croya, a pozabijanie tylu osób po drodze już nie Wesoly No ale tak, trupy poznikały, zanim policja przyszła. Aż dziw, że von Croya też nie wcięło.
Z drugiej strony, czy aby Lara to ta dobra w tej części? Stała się Aniołem mroku, jest zła, przeklina i staje się coraz bardziej mroczna. Nie jestem pewna, czy tutaj Lara jest tą dobrą, wg mnie wręcz przeciwnie.
W tej części Lara jest postawiona jako ta zła, na niczym jej już nie zależy, jest zrezygnowana i nadal żyje w niej ta trauma.
Jest wściekła, niegrzeczna i brutalna. To już nie ta Lara, która była w 1-5 (i która wróci w Legendzie).

Cytat:
Nie ma tez jezdzenia urzadzeniami do czego sie przyzwyczailam, czy skakania po linach... Jedyne co jest to nudne juz bardzo suwanie blokami, bardzo stare unikanie klujakow roznych i to wszystko...
Od poczatku gry mam plecak zaladowany kupa apteczek i do tej pory to chyba ze trzy uzylam, w levelu w mieszkaniu zabitego profesorka i tylko dlatego, ze snajper jest upierdliwy i kuloodporny z zalozenia.

Nadrabiają to Crystalsi w Legendzie.
Legenda to zlepek przeciwieństw TAODa podanych w takiej ilości, że się nimi porzygasz.
W Kazachstanie jedziesz dobre 15 minut motorem, przewijają się te same krajobrazy w kółko... Jeszcze Ci się na prawdę znudzi.
Z drugiej strony mogliby w TAODzie dać Larze jakiś motor, Kurtis go miał.
A może pojazd był, tylko też poleciał do kosza?...

Cytat:
No przejde to z tradycji, ale naprawde strasznie to zmarnowali. A ukryte levele - w sumie nie zauwazylam zeby on sie specjlanie czyms roznil od tego co jest, jedynie jakies niedorobione tekstury tam widac i tyle, a nie ukryte mozliwosci...
Gralas w nie? Mozesz sama opisac czy sa fajne? Bo na filmikach to kiepska jakosc...
I cos mi sie wydaje, ze nie czeka mnie ujrzenie Lary w sukni wieczorowej, co to sie paleta w trailerach z gry?

Nie grałam w te ukryte levele. Do ukrytych rzeczy trzeba tego TAOD SCU. W poniedziałek powinnam dostać płytkę (tak, tak, oryginał ) i wtedy zainstaluję ze wszystkimi bajerami.
Suknię pewnie wycięli, nie dziwota.
Szamanki tez nie ujrzysz, która pomogła Larze w Egipcie. Jeżeli czytałaś te wycięte teksty to widziałaś, że była o niej mowa i miała ona swoje pięć minut w grze.

Level dlatego są dupiane, że niedopracowane. EIDOS pospieszał Core`a. Choć wątpię, że to dlatego tyle fabuły, postaci, dialogów i leveli poszło się pieprzyć...
Te levele nie są dopracowane, nie wszystkie.
Jak już mówiłam do neta uciekł jeden level wyrzucony z TAODa (a jest ich dużo), Couryjard czy jakoś tak... Ten level jest dopracowany i wzmaga wkurwienie na Core`a, że wypieprzyli tyle słodkości z gry.

Przez to powycinanie gra stała się raczej żałosna, a czytając dialogi mogła być na prawdę niezła...

Cytat:
A i na koniec, naprwde, ale to naprwde nie mam ochoty grac jakims facetem, nawet tylko przez fragment...

Grasz nim w najmroczniejszych levelach w grze, nie wiem czemu.
Czyżby twórcy uznali, że słaba kobietka tam sobie nie poradzi?
A tak ogólnie, lubisz Kurtisa?

Cytat:
PS moglabys ten pomaranczowy tekst podmienic na inny kolor? Autor mial kiepski pomysl. Na bialym ledwo to widze, tutaj to juz w ogole. Daj mu granat w tagach i juz.

A nie wiem, czy umiem nawet Postaram się, zobaczymy. Nie mam smykałki, jak mi się nie uda to zaprzęgnę Zica Mruga


TAOD to świetny pomysł dla mnie. Mroczny klimat, alchemia, czarna magia.
Po prostu wykonanie pozostawia wiele do życzenia. A raczej to, co dostaliśmy.
Myślę, że gdybyśmy dostali pełną wersję, bez wycinek, to gra byłaby super. Tak to narobili smaku, a klimat i wszystko pozostawia wiele do życzenia, na prawdę... Pozostawia niedosmak.

PS. Jak znajdę dla siebie (pewnie w poniedziałek, jak dostanę grę) ten TAOD SCU, to podrzucić tu link?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasmine
Miles


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgrów

PostWysłany: Śro 15:41, 28 Lis 2007    Temat postu:

Xenka napisał:
A czemu grasz bez patchy? To bezsens. Poza tym lepiej często zapisuj grę, bo pojawiają się takie bugi, po których ratuje tylko reset

Ja pierwszy raz grałam bez żadnych patchy i żadnych bugów, nie było. Jedynym bugiem jaki u mnie się pojawiał, to okropne sterowanie Larą i Kurtisem, ale to bug fabryczny. Jezyk Pierwsze patche zaistalowałam dopiero jak znalazłam spolszczenie, kilka przejśc później.

Xenka napisał:
TAOD to świetny pomysł dla mnie. Mroczny klimat, alchemia, czarna magia.

Prawdę mówiąc to moja ulubiona częśc. Pomimo tych całych niedociągnię, AOD ma mnóstwo fanów na całym świecie. Gdyby tak się Eidosowi nie śpieszyło, pewnie wyszło by z tego coś wyjątkowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Gry Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island