Paris Jefferson

Zico · Wysłany: Sob 0:04, 24 Mar 2007 Temat postu: Paris Jefferson

Pewnie niewielu kojarzy, a jeszcze mniej lubi, Atenę. Boginię, zażartą przeciwniczkę Xeny, dybiącą na życie Livii-Evy (ech, że też jej się nie udało...). Ja Atenę bardzo lubię i ciężko było mi pogodzić się z jej śmiercią w Motherhood. Chociaż, z drugiej strony mi podpadła, bo nie chciała uzdrowić Gabi. Krzeslem go!

Tak czy siak, przedstawiam Paris Jefferson, aktorkę, która tak świetnie odegrała tę postać.

Paris urodziła się w Londynie, w Anglii i dorastała w Sydney w Australii. Jej matka i babka były tancerkami, więc Paris wychowała się w teatralnej atmosferze tańca i jazzu. Kiedy miała 17 lat udała się do San Diego i przez rok uczęszczała do tamtejszego Centrum Sztuki Teatralnej, w którym zagrała swoje pierwsze role. Kiedy wróciła do Sydney zapisała się do Szkoły Aktorskiej i do Szkoły Tańca, zanim rozpoczęła karierę aktorską. W Australii była znana głównie jako aktorka teatralna. W końcu zdecydowała, że Londyn będzie odpowiednim miejscem aby zaprezentować wszystkie swoje umiejętności. Po roku pobytu w Anglii marzenia Paris ziściły się. Wystąpiła w wielu epizodach w serialach telewizyjnych nagrywanych dla BBC i Thames TV. Paris spędza dużo wolnego czasu wspierając kampanię Greenpeace. Mówi, że jest to dla niej równie ważne jak gra. Aktorka zajmuje się również pisaniem scenariuszy do sztuk teatralnych. Jedną z nich można było oglądać w Londynie, w listopadzie ubiegłego roku. Paris uparcie odmawia podania swej daty urodzenia.
Dodam jeszcze, że Paris ma tylko 157 cm wzrostu. Przy Xenie musiała wyglądać, jak krasnal.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Orzelska · Wysłany: Sob 0:32, 24 Mar 2007 Temat postu:

Szczerze? Jeśli chodzi o X:TWP, to tutaj postać Ateny nie do końca przypadła mi do gustu. Było kilka momentów, kiedy podziwiałam grę aktorską itp., ale postać jako taka nie przekonała mnie.

Atena, to jedna z moich ulubionych bogiń greckich i nic nie zmieni mojego podejścia do niej, jednak w serialu...

To nie jest tak, że mi się nie podobała. Czegoś mi w niej brakowało...

Luna · Wysłany: Sob 1:23, 24 Mar 2007 Temat postu:

Całkowicie zgadzam sie z gabby:)
Niestety aktorka-postac nie miała czasu by pokazać tak na prawdę swój charakter, wystepowała raptem kilka razy i sadze ze mam pewien niedosyt co do postaci Ateny.
Ps: jak przeczytałam temat Paris... to juz myslałam ze chodzi o Hilton:P zawał na miejscu:P
Pzdr

Zico · Wysłany: Sob 2:12, 24 Mar 2007 Temat postu:

Fakt, że wystąpiła tylko w trzech odcinkach, ale ja zapamiętałem ją dobrze. Nie wiem, czy się zgodzicie, ale były to chyba najbrutalniejsze i najbardziej kontrowersyjne odcinki w serialu. Może za wyjątkiem Bittera. Xena idzie przez te epsy, jak taran. Jest bezwzględna, fanatyczna i po prostu niesympatyczna. Co prawda, Atena, swoim głupim uporem, daje jej ku temu cały czas preteksty, ale nie taką Xenę chciałbym oglądać. No i zabija głównie kobiety, co przedtem rzadko jej się zdarzało. Zabija wojowniczki Ateny (w tym jej championkę [czy aby tylko?]), zabija Artemidę. No i w końcu samą Atenę. Zaś na końcu zabija Gabrielę, czego jej nigdy nie zapomnę.

Orzelska · Wysłany: Sob 12:20, 24 Mar 2007 Temat postu:

Nie zaczynajmy znów tematu Xeny nie w tym miejscu, gdzie powinniśmy. Jezyk

Zico · Wysłany: Nie 10:25, 25 Mar 2007 Temat postu:

Masz rację. Kwadratowy

Będzie jeszcze okazja, żeby czepić się X. Hyhy

A wracając do Ateny... Jest w tej postaci coś, co sprawiło, że zainteresowała mnie. To jedna z ciekawszych postaci drugiego planu. Jest z pozoru zimna i wyniosła, ale ma też uczucia. Widać było, że zależało jej na tej swojej championce.

Orzelska · Wysłany: Nie 15:21, 25 Mar 2007 Temat postu:

Bo Atena to dobra bogini, jednak została przyparta niejako do muru, w związku z czym podjęła taką decyzję, a nie inną. Nie chciała niszczyć swojego ulubionego miasta, jednak nie mogła pozwolić sobie na to, by Xena odniosła zwycięstwo.