Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Gabriela-wierna, czy naiwna?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 22:40, 10 Mar 2007    Temat postu:

Ktosik, fanka Gabrieli? Hmmm, Zico Cię polubi Sama uwielbiam Gabrielę, może nawet wolę ją od Xeny?...
Zastanawia mnie inna kwestia, nigdy nieporuszana. Gabriela trwała przy Xenie mimo, że obrywała od zbirów, odbierali jej dziecko i nawet obrywała od samej Xeny. Dowód na eternal love, czy na totalną głupotę?...
Założę o tym nowy temat, żeby nie zaśmiecać tego


Ostatnio zmieniony przez Xenka dnia Sob 23:33, 10 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Aquilifer


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Sob 22:55, 10 Mar 2007    Temat postu:

Oczywiście, ze fanka Gabrielli Wesoly .
Cytat:
Gabriela trwała przy Xenie mimo, że obrywała od zbirów, odbierali jej dziecko i nawet obrywała od samej Xeny. Dowód na eternal love, czy na totalną głupotę?...

Nie wiem czy głupota, ale coś w tym jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:30, 10 Mar 2007    Temat postu:

Bo wszyscy kochający Gabrielę to jedna rodzina Laughing

Myślę, że Gabriela kochała Xenę, więc nie mogła jej zostawić. Nawet jeśli obrywała itd. Czego nie robi się dla miłości? <w sumie to nie wiem Jezyk >
Musiała coś w X przyuważyć już za pierwszym razem kiedy ją zobaczyła. Skoro zdecydowała się po trupach za nią tułać, nawet jeśli sama Xena dała jej do zrozumienia, że podróżuje sama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:42, 10 Mar 2007    Temat postu:

Narya napisał:
Bo wszyscy kochający Gabrielę to jedna rodzina Laughing


Gab rulezz, Gab for life, Gab forever!!!! ;-D


Cytat:
Myślę, że Gabriela kochała Xenę, więc nie mogła jej zostawić. Nawet jeśli obrywała itd.


No tak, ale spójrz, kiedy kobieta bita przez męża zostaje przy nim to się ją (całkowicie słusznie) potępia i grzmi, że jest głupi i lubi być poniewierana. Kiedy pies trwa przy bijącym go właścicielu to się pieprzy o wierności itd. Niestety w tym temacie ludzie się dopuszczają wielkich hipokryzji. Chciałabym dotrzeć do sedna problemu. Może chodzi o to, że oni tam wszyscy się obijali i nikt sobie z tego nic nie robił? No wiecie, ten tego pobił, a potem byli przyjaciółmi, tamten zabił itd, nie patrzono na to tak krytycznym wzrokiem jak dziś.


Cytat:
Musiała coś w X przyuważyć już za pierwszym razem kiedy ją zobaczyła. Skoro zdecydowała się po trupach za nią tułać, nawet jeśli sama Xena dała jej do zrozumienia, że podróżuje sama.


To proste, Gabriela zrozumiała, że Xena to jej soulmate - i wszystko jasne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:54, 10 Mar 2007    Temat postu:

Nie można porównywać związku Xeny i Gabrieli do związku jakiejś kobiety z niezrównoważonym psychicznie facetem(i najczęściej pijakiem).
Xena poharatała Gabi bardzo mało razy jak na tak długą znajomość i robiła to tylko kiedy traciła zmysły. A przykład, do którego je porównujesz jest banalny. Najczęściej faceci, którzy biją swoje kobiety robią to, bo sprawia im to przyjemność czy tez wyładowują tym nadmiar sił, bo tak. Kobiety nie odchodza, bo się boja. Za to Gabi nie odeszła, bo szczerze kochała Xenę i wiedziała, że Xena kocha ją. Wiedziała też, że nigdy z własnej, czystej woli X nie zrobiłaby jej nic złego. Według mnie tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xenka
Consigliere


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:58, 10 Mar 2007    Temat postu:

Zastanawiam się, czy Xena w ogóle umiała kochać? Ona była despotką. Kochała Gabriela, a Xena miała po prostu poczucie tego, że "to jest moje!", i tyle. Czasami nawet myślę, że ona niekoniecznie zmieniła się na lepsze po trylogii herkowej, ona po prostu zmieniła strony, ale nie nastawienia i charakteru. A jeśli już nauczyła się w ogóle kochać to raczej dopiero w połowie, albo pod koniec 3sezonu. Czy Xena w ogóle zasługiwała na miłość Gabrieli?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narya
Tesserarius


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:18, 11 Mar 2007    Temat postu:

Oj Xenka, Xenka. Nie jesteś zbyt przychylna Xenie. Gabriela była inteligentna, wiec nie można jej zarzucać niekompetencji w wyborze właściwego partnera. Przecież zauważyłaby, że Xena jej nie kocha gdyby tak było. Całe szczęście tak nie było. Wiadomo, że człowiek nie zmieni się całkowicie ze złego w całkowicie bez skazy. Sama Xena o tym wiedziała, ale się starała. Myślę, że była w stanie kochać i widać to w relacjach jej z Gab. Oczywistym jest, że wpierw nie miała wprawy, ale z biegiem czasu. Charakteru nie da się zmienić. Miała jaki miała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Aquilifer


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Nie 0:23, 11 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Czy Xena w ogóle zasługiwała na miłość Gabrieli?

Nie wiem czy zasługiwała na jej miłośc ale Gabriela chyba nie umiała inaczej jak tylko ją kochac. Od samego początku Xena stała się dla niej kims waznym. Waznym na tyle, ze jednak zostawiła za soba całe swoje życie, rodzinę i podążyła za Xeną w nieznane. I trwała w tym, i mimo ze miała kilka momentów zwątpienia to jednak zawsze wracała do Xeny. To chyba naprawdę musiała byc miłośc, bo co innego?
Cytat:
Zastanawiam się, czy Xena w ogóle umiała kochać?

A czy umiała kochac? MOże po prostu nie umiała tego okazywac. Może nie otrzymała dostatecznej miłości od rodziców? Bo przeciez ojciec zostawił rodzinę jak była małym dzieckiem,a potem i matka się od niej odwróciła kiedy zabito jej brata. Czasem lepiej nie okazywac miości,zbytniego zainteresowania, nie jest się wtedy wystawionym na zranienie. Moze właśnie tak czuła Xena? I wydaje mi się, ze ona naprawdę kochała Gabrielę, i chyba nie bardzo mogła uwierzyc w to , ze Gabriela ją kocha.[/quote]


Ostatnio zmieniony przez ktosik dnia Nie 0:28, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 0:53, 11 Mar 2007    Temat postu:

Ależ w miłości zawsze jest pewien element głupoty, szaleństwa, może nawet utraty zmysłów. Nie da się tego ocenić obiektywnie.
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że Gabriela była inteligentna i doskonale wiedziała w co się pakuje, pozostając przy Xenie mimo wszystko. Miłość wymaga poświęceń, zwłaszcza miłość do kogoś takiego jak Wojownicza Księżniczka. To, że Gabriela kochała ją za to, jaka była świadczy tylko na korzyść ich obu. Gabrieli, że jest zdolna do tak bezinteresownej i głębokiej w pięknie miłości, a o Xenie tyle, że potrafi to docenić (bo potrafiła, chyba mi nie zaprzeczycie?).

Xena umiała kochać. Kochać na swój własny, indywidualny sposób. I Gabriela ten sposób znała, potrafiła go dostrzec. Ich miłość przetrwała wiele prób właśnie dzięki kompromisom, jakie udało im się osiągnąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 3:57, 11 Mar 2007    Temat postu:

Gabriela ofiarą przemocy domowej? No cóż, trzeba przyznać, że stosunki X - G, noszą wszelkie jej cechy. Bo nie zgadzam się, że maltretowane kobiety trwają przy swoich mężach - katach, wyłącznie ze strachu, czy dlatego, że nie mają się gdzie podziać. Często właśnie jest to głupia, uzależniająca miłość, która każe im trwać przy bydlaku i wciąż mu wybaczać. Oczywiście, daleki jestem od tak jednoznacznych ocen wobec Xeny, ale to obiektywny fakt, że jest samolubną egoistką. W dodatku mocno niezrównoważoną. Z pewnością kocha Gabrielę, ale czy to prawdziwa miłość? Czy potrafi ją zrozumieć? Czy potrafi jej wybaczać? Współczuć? Nie. Liczą się tylko jej uczucia i jej problemy. Gdy jej tak wygodnie, kocha Gabi. Ale gdy tylko pojawiają się jakieś zgrzyty, nie ma żadnych skrupułów. Zgadzam się z Xenką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 10:47, 11 Mar 2007    Temat postu:

A ja myślę, że potrafi wybaczać i współczuć. Gabriela była mądra, nie zostałaby z Xeną, gdyby nie była pewna, że Xena jest zdolna do takiej miłości. Tak więc nie zgadzam się z Wami i nie uważam żeby była całkowitą egoistką.

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że każdy jest egoistą, tylko nie każdy potrafi to ukryć.

I tyle mam do powiedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reyes
Miles


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:06, 11 Mar 2007    Temat postu:

W 100 % zgadzam się z wypowiedziami gabby na ten temat.


Poza tym gdyby Xena nie kochała Gabrieli lub kochała ją tylko gdy było...

zico napisał:
(...)jej tak wygodnie(...)


...to wtedy możnaby wyrzucić za okno całą teorię (?) o X i G będących "eternal soulmates". A ona miała w tym serialu kapitalne znaczenie (od czwartej serii w każdym razie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zico
Imperator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:32, 11 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
A ja myślę, że potrafi wybaczać i współczuć.

Gdybym był złośliwy, powiedziałbym, że piękny przykład na powyższe mamy w okolicach Maternal Instincts i The Bitter Suite. Nie. Xena była egoistką. W dodatku zaborczą. Jak to było w Crusader, gdzie gryzą się z Najarą, o Gabrielę, jak głodne psy o kość.
Cytat:
Gabriela była mądra,

Gabriela była mądra, ale była idealistką, która w każdym chce widzieć jedynie dobro. Znała życie tylko z literatury i poezji.

Edit: Żeby nie było, że ja coś w kółko cierpię od tej Xeny. Owszem, lubię ją. To świetna postać. Ale nie mam wielkich złudzeń, co do jej nawrócenia i charakteru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orzelska
Imperatorka


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 17:18, 11 Mar 2007    Temat postu:

No ale co z finałem The Bitter Suite? Dla mnie był jednoznaczny.

Nie twierdzę, że Xena nawróciła się w 100%. Nawet bym tego nie chciała, bo to by zniszczyło cały jej urok. Moim zdaniem przy Gabrieli nauczyła się wreszcie co to znaczy współczuć i wybaczać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Aquilifer


Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Nie 18:09, 11 Mar 2007    Temat postu:

Co do "The bitter suite", Xena mogła byc wkurzona , zrozpaczona po śmierci syna. Tu akurat można ja w jakimś stopniu usprawiedliwic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WARRIOR PRINCESSES Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island